Zawsze marzyłam o tym aby popłynąć statkiem TYTANIC oczywiście było to nie możliwe ponieważ statek wiele lat temu zatonął. W 100 rocznicę zatonięcia TYTANIC’a do Internetu zostały „wypuszczone” bilety na rejs „Szlakiem pięknego TYTANIC’a” nie myśląc długo kupiłam kosztowny bilet. 3 tygodnie puzniej kroczyłam po schodkach na statek – wszystko było takie piękne. Wszyscy byli poubierani w starym stylu jak 100 lat temu, łącznie z mną *zachichotałaś* Miałam piękną suknię jak Rose.
Przez kolejne dni świetnie się bawiłam. To było coś innego *uśmiechnęłaś się na myśl o tym*
Tańce. Zabawy. Wytworne kolacje.
Lecz po dokładnie 3 dniach 1 telefon zmienił moje życie na lepsze ,ale i gorsze.
Siedziałam właśnie w swojej kabinie i opłakiwałam śmierć swojego ojca który zmarł na atak serca. Dowiedziałam się o tym o godzinie 21 : 34 zapamiętam tę godzinę już do końca – był dla mnie wszystkim, przyjacielem, ojcem, bratem wszystkim. Postanowiłam zakończyć swoje życie na replice pięknego TYTANIC’a. Gdy każdy był w swoich szalupach, poszłam na dziób i zrobiłam dokładnie jak Rose. Wyszłam na 2 stronę barierki – tak bardzo się bałam patrzyłam w ciemno niebieski ocean i w gwieździste niebo to mnie uspokajało.
„Nie zrobisz tego” usłyszałam męski głos , wyczułam w nim kpinę ,ale także strach. Odwróciłam się i ujrzałam młodego chłopaka wywnioskowałam wtedy że był nieco starszy. *zachichotałaś* Nie myliłam się. Patrzyłam się na niego a on lekko podniósł kącik ust i zaczął podchodzić do mnie.
„ Nie podochoć w ogóle co ty tu robisz ?!, po co tu jesteś ?!” zaczęłam podnosić głos przez łzy. Chłopak podszedł do mnie ,ale o dziwo nie chciał mnie ratować wszedł za barierkę obok. „Jeśli chcesz to zrobić to w odpowiednim towarzystwie” uśmiechnął się a ja zaczęłam się śmiać. Opowiedziałam mu wszystko co tam robiłam, czemu chciałam to zrobić, kim jestem „Jesteś niesamowita” powiedział po chwili - nic mu nie odpowiedziałam tylko weszłam z powrotem na pokład i podałam mu rękę, on bez mojej pomocy wszedł i po chwili był koło mnie.
T –dziękuję ,ale to ty jesteś niesamowity przez cale życie nikt mi nie pomógł jak ty w godzinę. Dziękuję
Chłopak nic nie powiedział tylko uśmiechnął się do mnie i zaczął iść w stronę bardziej oświetlonego miejsca
L – Idziesz ?
Usłyszałam po raz kolejny jego głos , podeszłam a on wystawił swoją rękę dając Mi znak abym położyła swoją dłoń na jego – zrobiłam to.
Od tamtego momentu byliśmy nie rozłączni wiedziałam o nim niemal wszystko.

„I co się stało z tym chłopakiem ?, obiecał Ci tak dużo babciu !. Nie dotrzymał słowa prawda?”
Na te słowa uśmiechnęłaś się lekko i powiedziałaś „ dotrzymał kochanie”
„,ale jak to ? przeciesz jesteś teraz z dziadkiem jak ten chłopak się nazywał ?”
Zaczęłaś się śmiać spojrzałaś na swoją 16 letnią wnuczkę i powiedziałaś „ Nazywał się Liam ten chłopak to twój dziadek”
W tym Momocie poczułaś lekko pocałunek na swoim policzku i lekko schrypnięty głos twoje ukochanego „ i dotrzyma kochanie , dotrzyma”
- Jak widzicie na podstawie filmu ^^
mam nadzieję że ok wiem że dziś obiecałam jeszcze o Hazzie ,ale nie wiedziałam że z tym tyle sie zejdzie ;o
możliwe że dodam ,ale nic nie obiecuje nawyżej jutro rano :3
Sylviaa
mam nadzieję że ok wiem że dziś obiecałam jeszcze o Hazzie ,ale nie wiedziałam że z tym tyle sie zejdzie ;o
możliwe że dodam ,ale nic nie obiecuje nawyżej jutro rano :3
Sylviaa
Słodkie:)
OdpowiedzUsuńSerio na koniec myślałam ze Liam'owi coś się stanie :)
Zapraszam do mnie :)
http://i-need-you-here-with-me-now-a.blogspot.com/
Aaa <3. Boski dziewczyno ♥. Wreszcie coś z Liamem *jara się* *.* ♥
OdpowiedzUsuń