Harry

środa, 25 kwietnia 2012

Część dziesiąta: Harry i ja

Link do poprzedniej części ;)
     ~WAŻNE POD TEKSTEM, POD KRESKĄ~
Wstałaś rano i ubrałaś się w to i swoją białą rękawiczkę. Chciałaś zadzwonić do Harrego ale nie miałaś odwagi. Poszłaś do Sandry, niestety gdy weszłaś zobaczyłaś tam Zayna i Liama. Chciałaś pogadać z przyjaciółką.
Sa: Hej
Ty: Zabij mnie.
Sa: Wow co się dzieje.
Za:To my się będziemy zbierać.
Sa: Już?
Ty: Nie spoko zostańcie.
Li: Myślę że powinnyście same pogadać.
Chłopcy wyszli. Opowiedziałaś przyjaciółce całą historię, a ta była w szoku. Nagle zadzwonił telefon. To był Harry.
*ROZMOWA*
H: Hej, co robisz?
Ty: Siedzę u Sandry a co??
H: No nic bo mi się nudzi, a tak myślę żeby kogoś tu wyciągnąć...
Ty: A twoja dziewczyna co robi?
H: <T.I.> rozmawialiśmy już o tym nie mam dziewczyny. Moje serce się leczy po złamaniu wiesz przez kogo...
Ty: Tak a to ciekawe...
H:<T.I> o co ci chodzi?
Ty: O nic muszę kończyć pa.
*Koniec rozmowy*
Sa: I co?
Ty: I nic idę do domu pa
Sa: pa
Telefon dzwonił mnóstwo razy, ale tobie się go nie chciało odbierać. Szłaś przez park i zobaczyłaś Hazze siedzącego na ławce z bukietem kwiatów. Gdy cie zobaczył podbiegł  wręczył ci bukiecik.
Ty: A to za co?
H: Na przeprosiny, jeszcze nie wiem co zrobiłem ale mam nadzieję że się dowiem.
Ty: Harry.
H: Tak.
Ty: Masz dziewczynę? Tylko szczerze...
H: Nie
Ty: A kto wczoraj wszedł w posiadanie twojego telefonu?
H: Nikt.
Ty: Dalej w to brniesz?
H: Ale w co?
Ty: Wczoraj z twojego numeru dzwoniła do mnie dziewczyna która mówiła że mam się od cb odczepić.
H: Jak to? O Boże. <T.I.> to nie tak.
Ty: A jak?
H: To była moja była. Przyszła do mnie pogadać bo chciała do mnie wrócić ale ja się nie dałem.
Ty: Taaa
H: <T.I.> ja nic do niej nie czuje. Zakochałem się w kimś innym.
Ty: We mnie?
Nastała cisza.
H: Tak powtarzam ci to od wczoraj.
Ty: A ja ci napisałam wczoraj w SMSie to samo.
H: Że mnie kochasz?
Ty: Tak
Stanął jak wryty, a  chwilę później pocałował cię.
Ty:Jej
H: Coś nie tak?
Ty: Nie wszystko Ok, tylko...a nie już nic.
H: Co nic..
Ty:Nic, pójdziemy do parku?
H: Ok
Poszliście i ku twojemu zaskoczeniu zobaczyłaś czwórkę chłopców zespołu one direction i swoją koleżankę Sandrę.
Ty: Co wy tu robicie?
Sa: Czekamy na was, bo mamy tai pomysł.Dziś u Konrada nie ma rodziców, robimy grilla?
Ty: No ok.
Za: Coś nie tak?
Ty: Dlaczego?
Ni: Bo Hazza się śmieje jakby był jakiś rąbnięty.
Rzeczywiście się dość dziwnie szczerzył.
Ty: Harry jeśli oto chodzi to...
H: To co?
Ni: Ale o co chodzi?
Ty: O nic...
H: Będziemy w ukrytym związku?
1D: uuuuuuuuuuuuuuu
Ty: Bosze, bosze to ja sobie już pójdę.
H: Ale gdzie?
Ty: Jak najdalej od cb.
H: To ja pójdę za tobą...
Ty: Debil, dobra ja idę do domu się przebrać będę o 20.00
H: Idę z tobą.
Ty: Nie bo chyba w domu jest mój tata.
Hazza zrobił naburmuszoną minę.
Ty: No dobra, ale idziesz na własne ryzyko.
H: Wiedziałem że mi ulegniesz.
Ty: Ta jasne.
Weszliście do twojego domu, ale nie obeszło się bez pytań. Na wszystkie odpowiedziałaś "i ta mi nie uwierzysz" lub "po co ci to i tak się tym nie będziesz przejmował".
Poszliście do twojego pokoju  ubrałaś się w to i swoją szarą rękawiczkę, a gdy wychodziłaś z garderoby Hazza wpadł na ciebie. Złapał cie za biodra i przyciągną do siebie. Pocałował cię.
H: Od dziś tak będzie c dziennie.
Ty: Cieszę się.
Pocałował cię jeszcze raz, drzwi od twojego pokoju uchyliły się, a w nich stanęła Rozalia.
Ro: Mamo, tato <T.I.> robi dziwne rzeczy z kolegą.
Ty: Rozalia do cholery.
Pobiegłaś za nią, twój tata ją obronił.
Ty: Chce mieć zamek w drzwiach.
Ta: A ja chce żebyś choć jeden dzień spędziła z nami.
Ty: Taaaaaa marzenia.
Ta: Tak wiem.
Wyszliście z domu i kierowaliście się w stronę domu Konrada, a do cb przyszedł SMS od: Sandra xD
*Impra u Konrada odwołana za to u mnie będzie:**
*Ok*
Ty: Zmieniamy kierunek. Idziemy do Sandry.
Szliście i długo rozmawialiście.
*********************************************
Mam do was kilka ważnych pytań, a mianowicie:
1) kiedy powinnam zakończyć ego imagina?
2) czy on wam się podoba?
3) czy z chęcią go czytacie?
Błagam odpiszcie bo mam wrażenie że jest za długi i będzie on wam się nudził...
Ja mam nadal nowe pomysły na niego, ale jeśli napiszecie że powinnam kończyć część 11 będzie ostatnia...
Odpowiedzcie szczerze... 

Wybaczcie za problemy techniczne... pomieszały mi się części... teraz powinno już być dobrze...ZUZKA :*

7 komentarzy:

  1. Moim zdaniem to jeszcze jakieś 2-3 części i mógłby być koniec :) bo się opowiadanie zrobi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ZAJEBISTY ten imagin !!! Uważam, że jeszcze jakieś 3-5 części i koniec. Bardzo mi się podoba !!! Przed chwilą przypadkowo weszłam na tego bloga to od razu wszystkie części przeczytałam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz to holera pisać!Nie ważne dla ilu osób pisz to przynajmniej dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. 1.Nigdy
    2.Jak jasna cholera, straszne, bardzo.
    3.Tak z wielkąchecią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. 1. Pisz dalej, bo to jest mega ciekawe i jeszcze pisz długo i codziennie najlepiej :)
    2.Kocham go
    3.To pierwsze opowiadanie, które ma sens, że nie ona go poznaje i ten zaraz ląduje z nią w łóżku

    To jest super, poprawia mi humor i chciałabym być na miejscu głównej bohaterki :))) :*

    OdpowiedzUsuń
  6. pisz ja tu płaczę

    OdpowiedzUsuń