Wieczór – dziś znowu pokłóciłaś się z Harrym, od jakiś 2 tygodni tylko się kłócicie. Siedzisz na biurku w swoim pokoju i patrzysz na wasze wspólne zdjęcie które wisi nad twoim łóżkiem – patrzyłaś na nie i płakałaś myślałaś tylko : Oby wszystko wróciło do normy …
* NASTĘPNY DZIEŃ *
Nawet nie wiesz z kąt wzięłaś się na łóżku przykryta kołdrą. Powoli wstałaś i zobaczyłaś że na sobie masz tylko bieliznę i koszulkę Harrego – która swoją drogą była na ciebie trochę zadurza. Zeszłaś na dół ( twój pokój znajdował się na piętrze) poczułaś zapach bekonu pomieszanego z sadzonymi jajkami i kawą , weszłaś do kuchni ku twojemu zaskoczeniu przy kuchence stał twój chłopak.
Nawet nie wiesz z kąt wzięłaś się na łóżku przykryta kołdrą. Powoli wstałaś i zobaczyłaś że na sobie masz tylko bieliznę i koszulkę Harrego – która swoją drogą była na ciebie trochę zadurza. Zeszłaś na dół ( twój pokój znajdował się na piętrze) poczułaś zapach bekonu pomieszanego z sadzonymi jajkami i kawą , weszłaś do kuchni ku twojemu zaskoczeniu przy kuchence stał twój chłopak.
T – Harry ? ~zdołałaś wydusić
Chłopak spojrzał w twoją stronę i od razu posmutniał – Niechciał utrzymać z tobą kontaktu wzrokowego , chyba wstydził się tego co wczoraj powiedział kochałaś go ,ale powiedzenie że kocha Cię tak jak pierwszą lepszą kurwę na ulicy– zraniły Cię bardzo.
H – Proszę ~ powiedział i położył talerz ze śniadaniem na stole licząc że usiądziesz i zjesz
T – skąd w ogóle się tu wziąłeś ?
H – Wczoraj nie odbierałaś komórki i martwiłem się … ~ nie dokończył bo wtrąciłaś mu
T – HA ! ~ powiedziałaś z ironią ~ i powiedz jeszcze że mnie kochasz !
łza popłynęła chłopakowi po policzku
łza popłynęła chłopakowi po policzku
H – Kocham … ~powiedział patrząc cały czas w podłogę
Zaczęłaś dusić się własnymi łzami
T – Nawęd nie masz odwagi na mnie spojrzeć ! jesteś tchórzem ! naddatek tchórzem który wczoraj zranił mnie jak nikt a puzniej przychodzi i nie potrafi na mnie spojrzeć !
H – przepraszam , wiesz że Cię kocham i nie myślę tak ~ dukał przez łzy
T – Wyjdź i nie pokazuj mi się więcej na oczy
H – Chcesz powiedzieć że …
T – Mam dość Harry , od 2 tygodni tylko się kłócimy ja już nie umiem
Harry schował twarz w rękach i usiadł na blacie
H – morze to i lepiej , morze Cię już nigdy nie zaranie ?
Po tych słowach chłopak wyszedł a ty osunęłaś się po ścianie i płakałaś.
* 3 tygodnie puzniej*
siedzisz na kanapie bo nie możesz spać – nadal kochasz Harrego i ciągle o nim myślisz z transu wyrywa Cię dzwonek do drzwi, zdziwiło Cię to bo była około 2 w nocy.
Otwierając drzwi zobaczyłaś płaczącego Harrego.
H – Ja już tak nie umiem …
T – Koch… Znaczy Harry co ty tu ~ przerwał Ci
H – Za bardzo Cię kocham …
Zaczęłaś płakać i rzuciłaś się chłopakowi na szyje
T – Nawet nie wiesz jak Cię kocham ~ wydukałaś przez łzy
H – jeśli dasz mi 2 szanse obiecuję że nigdy Cię nie zranię
„odkleiłaś” się od chłopaka i uśmiechnęłaś się , lecz z oczy nadal leciały łzy
T – Za bardzo Cię kocham aby jej nie dać pocałowałaś go namiętnie i wpuściłaś do środka
Od tamtego wydarzenia minęło 7 lat – uznaliście że to był kryzys. Jako pani Styles jesteś w 6 miesiącu ciąży. Teraz siedzisz na kanapie i oglądasz te same zdjęcie co 7 lat temu lecz teraz lecą inne łzy teraz lecą łzy szczęścia „ Mamo Mamo ! Tata wrócił !”
Tym razem z transu wyrywa Cię mały chłopiec z burzą blond loków
Tym razem z transu wyrywa Cię mały chłopiec z burzą blond loków
T – No to choć Boby ! ~ łapiesz synka za rękę i przyśpieszonym krokiem idziecie przed dom. Z taksówki wysiada twój mąż
B – Tata ! ~ synek rzuca się na szyje Harrego który podnosi 5 latka wysoko to góry następnie patrząc na ciebie.
H – Witaj kochanie ~ Harry pocałował Cię delikatnie trzymając nadal synka na rękach~
A co u Hanny ? ~mówi i dotyka z czułością twoje brzucha.
Całą rodziną wracacie do domu zasiadacie na kanapie a w twojej głowię roją się myśli : Dziękuję za tak wspaniałą rodzinę …
~ Mam nadzieje że się spodba pisałam wczoraj wieczorem
Sylviaa
Boskie <3
OdpowiedzUsuńPopieram osobę wyżej. :)
OdpowiedzUsuńbardzo dużo błędów ale ogólnie to popieram osoby powyżej :D
OdpowiedzUsuńSuper hanno :D
OdpowiedzUsuń