Jest słoneczny dzień dlatego postanawiasz pójść na łąkę – zawsze kochałaś łono natury. Postanowiłaś ubrać sukienkę A do tego białe balerinki, włosy związałaś w dwa kłose (klik).
Wzięłaś kocyk okulary przeciwsłoneczne i poszłaś. Po ok. 20 minutach byłaś na miejscu – „bez ludzie” piękne „bez Ledzie” pełne kwiatów motyli i zielonej długiej trawy. Od razu położyłaś koc i zaczęłaś patrzeć w niebo – lecz słońce świeciło Ci w oczy , dlatego je zamknęłaś.
Wzięłaś kocyk okulary przeciwsłoneczne i poszłaś. Po ok. 20 minutach byłaś na miejscu – „bez ludzie” piękne „bez Ledzie” pełne kwiatów motyli i zielonej długiej trawy. Od razu położyłaś koc i zaczęłaś patrzeć w niebo – lecz słońce świeciło Ci w oczy , dlatego je zamknęłaś.
Po pary minutach „coś” zasłoniło Ci piękne słońce, podniosłaś 1 powiekę lecz jedyne co zobaczyłaś to białą koszulkę w paski, od razu domyśliłaś że to twój chłopak – Louis.
Ty – Tomo ?
L – Jesteś w takim miejscu i mnie nie wzięłaś ? *w końcu zobaczyłaś ten śliczny uśmiech* Louis usiadł obok ciebie i pocałował delikatnie w policzek.
L – Kocham Cię wiesz ?
Ty – Wiem
Oboje zaczęliście się śmiać – gdy Louis chciał Cię pocałować w usta ty szybko wstałaś.
Ty – No chyba żartujesz ! nie zasłużyłeś !
Zaczęłaś się śmiać i pokazałaś mu delikatnie język
L – Ja nie zasłużyłem ?!
Udawał oburzonego i odwrócił się od ciebie.
Ty – Dobra dostaniesz jak mnie złapiesz
Uśmiechnęłaś się chytrze a Louis nic nie powiedział tylko poderwał się i zaczął Cię gonić – oczywiście Po 5 minutach Cię złapał , wziął na ręce zarzucił przez ramię i szedł w stronę koca.
Ty – Louis głupku postaw mnie ! *krzyczałaś śmiejąc się*
L – Nie zasłużyłaś ! kazałaś mi biegać ! *On również zaczął się śmiać*
W końcu Cię postawił i czule pocałował – łapiąc się w pasie.
L – Bardzo Cię kocham [T.I]
Ty – Jak bardzo ? *uśmiechnęłaś się*
L – Bardziej od Harrego * Wyszczerzył się*
Zaczęłaś się śmiać „ No to faktycznie bardzo” pocałowałaś go namiętnie i zaczęliście karmić się owocami które przyniósł Louis. Dzień był niesamowity ty już wiesz że to jest ten jedyny. Pare miesięcy puzniej Louis oświadczył Ci się w tym samym miejscu.
Zaczęłaś się śmiać „ No to faktycznie bardzo” pocałowałaś go namiętnie i zaczęliście karmić się owocami które przyniósł Louis. Dzień był niesamowity ty już wiesz że to jest ten jedyny. Pare miesięcy puzniej Louis oświadczył Ci się w tym samym miejscu.
~ jedna "dziewczynka" chciała Lou to proszę ^^
A ! No i dziś będzie o Horanku na 100 % :]
Sylviaa
A ! No i dziś będzie o Horanku na 100 % :]
Sylviaa
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhttp://imagine-1d-forever.blogspot.com/ Odwiedźcie proszę ♥ . + BOSKIE ♥
OdpowiedzUsuń